To jeden z niewielu, zachowanych w dobrym stanie obiektów, reprezentatywnych dla białostockiego budownictwa z z przełomu XIX i XX wieku.
Co było – historia posesji i losy jej mieszkańców
Na początku XIX wieku nieruchomość była oznaczona nr. 12 i należała do Borucha Dryzla (Dryziela), a w 1825 do Chajki Welwelowej Dryzlowej. Stał tu duży drewniany dom, którego część była oddana w dzierżawę stolarzowi Krassowi, a część radcy tytularnemu Petrowiczowi.
Przed 1853 właścicielem został Hersz Bubryk. Po jego śmierci w 1866 jego synowie podzieli sądownie nieruchomość. Część północna, oznaczona później numerem 26, przypadła Lejbie i Sorze Bubrykom. Według nieistniejącego dziś napisu na schodach zachowanej oficyny, miała być ona wzniesiona w 1889.
Stanowi świetny przykład jednego z nielicznie już zachowanych budynków mieszkalnych, reprezentujących rozpowszechniony pod koniec XIX wieku styl architektoniczny, którego cechą charakterystyczną były nietynkowane elewacje wykonane przy użyciu żółtej i czerwonej cegły. Ich fasady były zdobione pilastrami, nadprożami, gzymsami. Dwubarwna cegła często układana była w dekoracyjne wątki w licu muru.
Po śmierci Lejby majątek przeszedł w posiadanie jego syna – Chaima i jego żony Chamki (Chany). Potwierdza to wpis w księdze hipotecznej z 1922. W międzywojniu działał tu fryzjer Altman, „Pasmanter” sprzedawał kapelusze damskie, a Izaak Rywkind prowadził skład farb i szczotek. Przed 1939 właścicielem nieruchomości został Berel Bubryk.
31 stycznia 1946 nieruchomość przekazano Miejskiemu Zarządowi Budynków Mieszkalnych. Tuż po wojnie mieścił się tu posterunek Milicji Obywatelskiej, a w budynku gospodarczym areszt. Po przeniesieniu posterunku budynek przekazano na mieszkania czynszowe pod Zarząd Mienia Komunalnego. W 2004 r. administratorem był ADM Centrum sp. z o.o. W 2013 wykwaterowano mieszkańców.
Co jest – stan aktualny
Trzykondygnacyjny budynek wzniesiono na działce o powierzchni 0,0097 ha. Do ściany północno-zachodniej dobudowano budynek z garażami.
Rzut budynku ma kształt trapezu. Na każdej kondygnacji znajduje się jeden lokal mieszkalny z sienią, kuchnią i dwoma pokojami – łącznie 4 lokale o powierzchni 202m2.
Ściany nośne i fundamenty wymurowano z cegły pełnej ceramicznej i pozostawiono nieotynkowane. Wewnątrz znajdują się schody dwubiegowe betonowe z żeliwną balustradą. Więźba dachowa jest drewniana. Dach pokryto blachodachówką powlekaną.
Elewacja główna jest jednorodna stylowo. Licowana jest czerwoną i żółtą cegłą z rustykalnymi elementami architektonicznymi.
Stan techniczny poszczególnych elementów ocenia się jako średni i dobry. Obowiązuje tu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Budynek znajduje się w Gminnej Ewidencji Zabytków, posiada Kartę Adresową GEZ oraz Kartę Ewidencyjną Zabytków Architektury i Budownictwa. Nie jest objęty postępowaniem w sprawie ustalenia możliwości zbycia. Przeznaczony został do remontu.
Co być może – perspektywy i rekomendacje
Miasto podpisało umowę z Fundacją Spe Salvi pomagającą osobom bezdomnym i zajmującą się streetworkingiem. Po remoncie parter i pierwsze piętro mają być zagospodarowane pod biura i administrację organizacji. Ma się tam znaleźć także ogrzewalnia dla bezdomnych. Na wyższych kondygnacjach ulokowane zostaną mieszkania dla osób wychodzących z kryzysu bezdomności. Jest to zgodne z postulatami białostoczan zgłoszonymi na konsultacjach 3 listopada 2021, którzy uważają, że to dobry obiekt na działalność społeczną i opiekuńczą.