Nowowarszawska 32

ul. Nowowarszawska 32

Przeszłość tzw. Dworu Herbstów związana jest z dziejami przemysłu włókienniczego w Białymstoku i regionie. To jedna z najstarszych zachowanych w mieście drewnianych rezydencji fabrykanckich. Na dodatek Herbstowie zapisali się w historii Skorup złotymi literami.

Co było – historia posesji i losy jej mieszkańców

Przemysł w Skorupach pojawił się już w połowie XIX wieku. Pochodzący z Królestwa Polskiego przedsiębiorcy Reichowie przed 1862 pozyskali od Aleksandra Kruzenszterna, właściciela dóbr dojlidzkich, grunty między rzeką Białą a traktem do Zabłudowa. 

W 1867 istniał tu już zakład włókienniczy. Zatrudniał 34 robotników. Prowadził go Franciszek Szmidt. Nieruchomość przy Nowowarszawskiej 32 stanowiła część frontową dużej posesji fabrycznej. W 1869 spadkobiercy Albrechta Adolfa Reicha – wdowa Scharlotta oraz Maria, Emilia i Maksymilian – odsprzedali majątek Schmidtowi. Przedmiotem transakcji były „fabryka sukna, maszyna parowa z połączonemi z nią przyrządami ruch nadającymi z utensyliami, z suszarnią, płuczkarnią i należącymi do niej maszynami, z farbiarnią z pięcią miedzianemi kotłami, dwiema półmiedzianymi kadziami z naczyniami oraz suszarnia wełny, dom parterowy mieszkalny, stajnia, wozownia, zabudowania, plac i grunt”.

W grudniu 1875 Schmidt sprzedał nieruchomość kupcowi Henrykowi Wilhelmowi Herbstowi. Ten zaś wkrótce scedował własność do fabryki na swego brata Gustawa Alberta Herbsta. Rodzina Herbstów wywodziła się z Saksonii. Na teren Królestwa Polskiego sprowadzili się na początku XIX wieku. Jedna z linii rodu osiadła w Skorupach. Jej reprezentantem był Gustaw Albert, który okazał się bardzo dobrym gospodarzem.

Obszar fabryki jest widoczny na mapie z 1886 roku. Do głównego, murowanego gmachu produkcyjnego prowadziła od traktu zabłudowskiego prostopadła aleja. Dzisiaj ulica ta nazywa się Geodetów, ale mieszkańcy zwyczajowo mówią o niej Herbstów. Po obu jej stronach oraz od zaplecza, nad rzeką Białą, stały drewniane budynki gospodarcze i mieszkalne, z których do dziś przetrwał jedynie duży, drewniany dom przy Nowowarszawskiej 32. 

Mapa ukazuje także nową zabudowę związaną z rozwojem zakładu Herbsta. W 1879 zatrudniał on 101 robotników, wytwarzających na 18 warsztatach tkackich sukno wartości 110 tys. rubli rocznie. Przełom lat 80. i 90. XIX w. przyniósł kryzys. W „Kraju” pisano, że wypłaty dla robotników musiał wstrzymać jeden z pierwszorzędnych przemysłowców tutejszych właściciel renomowanej fabryki w Skorupach pod Białymstokiem p. G.A. Herbst. Były to problemy przejściowe. W 1907 fabryka znów zatrudniała 90 osób.

Gustaw Albert zasłynął jako filantrop, człowiek wprowadzający socjalne innowacje w swoim zakładzie. Był też pionierem tworzenia jednostek ochotniczej straży ogniowej na terenie zakładu.  Służyła ona całemu miastu. Jego przykładem poszli inni białostoccy fabrykanci.

Fabryka Herbsta działała niemalże do końca zaboru rosyjskiego. W 1905 do domu Herbstów dobudowano parterową część mieszkalną. W 1912 Herbst wydzierżawił powierzchnie w gmachach fabrycznych spółce żydowskich przedsiębiorców – Chaimowi Hercowi i Łazarzowi Glikfeldowi. 

Gustaw Albert zmarł w 1923. Na cmentarzu ewangelickim w Białymstoku zachował się jego nagrobek. Majątek w Skorupach przejął syn Emil Henryk Herbst. Pozostawał właścicielem do II wojny światowej, choć imał się różnych biznesów, także w stolicy. Mieszkał w domu przy ul. Nowowarszawskiej 32. Fabryka była dzierżawiona różnym przedsiębiorcom.  Emil zmarł około 1945. Nie pozostawił spadkobierców, wobec czego majątek jako mienie opuszczone przejął tymczasowy zarząd państwowy. Następnie trafił do zasobów Miejskiego Zarządu Budynków Mieszkaniowych. W latach 50. XX wieku dom przy Nowowarszawskiej 32 był przeznaczony na mieszkania. Ostatni lokatorzy wyprowadzili się stamtąd po 2010 roku.

Co jest – stan aktualny

Działka o powierzchni 0,1742 ha jest ogrodzona od Nowowarszawskiej oraz od sąsiadów. Brakuje natomiast ogrodzenia od ul. Geodetów. Łączna powierzchnia zabudowy to 411 m2

Obiekt złożony jest z dwóch sąsiadujących ze sobą ścianami szczytowymi drewnianych budynków na planach prostokątów. Obydwa są parterowe i mają użytkowe poddasza. Do wnętrza prowadzą dwa osobne wejścia przez ganki zlokalizowane na zapleczu i trzecie od strony ulicy Geodetów. 

Ściany nośne, poza murowanymi dobudówkami poprzecznymi, wzniesiono z drewna (prawdopodobnie z bali, w konstrukcji wieńcowej). Wykończono je częściowo szalunkiem, częściowo otynkowano po zaizolowaniu styropianem.  Ganki wzniesiono w konstrukcji szkieletowej (zachowały się resztki zdobień). Dach pokryto arkuszami stalowej blachy ocynkowanej.

Stan techniczny oceniany jest jako średni. Mimo, że obiekt posiada znaczne wartości dla historii Białegostoku nie jest objęty żadną formą ochrony.

Co być może – perspektywy i rekomendacje

Konsultacje społeczne w sprawie Nowowarszawskiej 32 odbyły się ​​28 października 2021. Związek domu z przemysłowym dziedzictwem Białegostoku i regionu od razu nasunął pomysł, by powstało to minimuzeum opowiadające o włókienniczej historii miasta.

Białystok był w XIX w. drugim – po Łodzi – centrum produkcji tekstyliów. Białostoczanie chcieliby, aby powstała tu instytucja nowoczesna i „żywa”. Poza częścią historyczną, niektóre pomieszczenia można by przekazać artystom na tzw. pracownie „brudne” (z gliną, cementem, farbowaniem dużych tkanin).

Padła też propozycja, by odbywały się tu próby białostockich zespołów muzycznych (ok. 300!). Budynek nie znajduje się w bliskim sąsiedztwie domów mieszkalnych. Ma obszerne podwórko. Dwór jest na tykę duży, że dałoby się w nim wydzielić także część kawiarnianą (prowadzoną komercyjnie). Mogliby się tu spotykać mieszkańcy Skorup. W strategii miasta dzielnica ta nazwana jest pustynią kulturalną.

 

 

 

 

O fabrykanckiej posesji rodziny Herbstów w białostockich Skorupach mówi mieszkanka ocalałego domu, historycy, naukowcy.

Realizacja filmu Piotr Znaniecki, w ramach projektu stowarzyszenia ARTEKO dofinansowanego ze środków z budżetu Miasta Białegostoku.

Przy realizacji filmu wykorzystano osprzęt video zakupiony w ramach projektu „Podlaskie Lokalnie” dofinansowanego ze środków Programu NOWE FIO.

Skip to content