„Dom żelazko” to jeden z nielicznych zachowanych w Białymstoku przedwojennych, drewnianych budynków narożnych. Stanowi ciekawy zabytek urbanistyczny, niedawno wpisany do rejestru zabytków.
Co było – historia posesji i losy jej mieszkańców
Pierwszą właścicielką posesji była Frejda Lewin. Razem z mężem Zuską kupiła nieruchomość w 1903 roku od Wileńskiego Banku Ziemskiego. Na placu stały trzy domy parterowe – dwa drewniane i murowany oraz budynki gospodarcze.
Była to wówczas jedna z droższych nieruchomości przy Flakertowskiej (dziś Wesoła). Przed 1910 Lewinowie wybudowali na działce fabryczkę (dziś Mazowiecka 33), w której mieściła się garbarnia. Posesję w 1931 roku odziedziczyli po rodzicach: Szmul, Szołem, Wolf, Chana, Liza, Fejga (po mężu Zając) i Sora (po mężu Nowik).
Przed 1932 skrawek majątku stał się własnością Kiwy Wałłacha. W tym samym roku sprzedał on swojej żonie Frajnie prawa własności do nowo zbudowanego domu przy ul. Mazowieckiej 31/1. Prawdopodobnie stał już wtedy na niej dom „żelazko”, który jak można wywnioskować z późniejszych źródeł, został wybudowany w 1930 roku. Pierwotnie pomieszczenia na parterze pełniły funkcję handlową, a wejście do nich znajdowało się w wąskiej elewacji frontowej.
Wałłachowie pozostawali właścicielami do 1939. Budynek wyszedł z II wojny światowej prawie bez szwanku. W 1952 ogrodzona drewnianym płotem działka (140 m2) znalazła się w zasobach Okręgowego Urzędu Likwidacyjnego. Dom posiadał ogrzewanie piecowe oraz instalacje wodociągowe, kanalizacyjne i elektryczne. Podzielono go na dwa lokalne mieszkalne i pomieszczenie handlowe. W latach 60. XX w. lokal handlowy przekształcono na mieszkanie. Do lat 2000 dom pełnił funkcje mieszkalne. Teraz jest pustostanem.
Co jest – stan aktualny
Dwukondygnacyjny budynek usytuowan
Dwukondygnacyjny budynek usytuowany jest u zbiegu Mazowieckiej i Wesołej na nieregularnej działce o powierzchni 0,0476 ha. Powierzchnia zabudowy to 70 m2.
Dom posiada trzy wejścia. Od zachodu – do klatki schodowej. Od południa – przez sień pod schodami do mieszkania i od północy – do dużego pokoju lokalu mieszkalnego na parterze.
Bryła budynku ma kubaturę ok. 420 m3. Nakryta jest trójspadowym dachem (blachą „na rąbek”). Posiada jeden komin i niewielki świetlik dachowy. Osobną bryłą jest jednobiegowa klatka schodowa.
Ściany nośne zbudowane zostały z drewnianych bali w konstrukcji wieńcowej. Uwagę zwraca szalówka ułożona w jodełkę, typową dla białostockiego drewnianego modernizmu. Okna skrzynkowe jedno i dwuskrzydłowe niegdyś posiadały okiennice. Balkon drewniany zamocowany został na stalowych wspornikach z ozdobną balustradą.
Stan techniczny budynku oceniany jest średni, a nawet zły: szalunek wyeksploatowany, deski spękane, duże powierzchnie zardzewiałe, instalacje odłączone.
Konserwator wojewódzka wpisała dom do rejestru zabytków w 2021 r. Posiada on Kartę Adresową Gminnej Ewidencji Zabytków oraz Kartę Ewidencyjną Zabytków Architektury i Budownictwa. Departament Skarbu Urzędu Miasta Białegostoku planuje sprzedaż nieruchomości.
Co być może – perspektywy i rekomendacje
Wśród zgłoszonych podczas konsultacji społecznych pomysłów najciekawszy dotyczy stworzenia w odremontowanym budynku Punktu Informacji Turystycznej / Centrum Dokumentacji Wschodniej – z kawiarnią i stoiskiem sprzedaży pamiątek z Białegostoku (reprodukcji, archiwalnych fotografii i map, wydawnictw dotyczących historii miasta). Na piętrze mogłaby mieścić się Galeria im. B. Augustisa – wielofunkcyjna przestrzeń ze stałą wystawą prezentującą największą kolekcję zdjęć ulicznych Polsce.
Byłoby to też miejsce na czasowe ekspozycje fotografii archiwalnych dotyczących regionu (np. historii przemysłu włókienniczego, drewnianego budownictwa). Powstałaby tu również pracownia digitalizacyjna, świadcząca usługi dla mieszkańców. Można by realizować w niej warsztaty fotograficzne, z digitalizacji, obróbki i przechowywania starych zdjęć.
Na konsultacjach padł też pomysł zachowania symbolicznego potencjału tego budynku w razie jego przeniesienia. Środowisko kultury proponuje zaproszenie uznanej brytyjskiej artystki specjalizującej się w wielkoformatowych odlewach z betonu w przestrzeniach historycznych, Rachel Whiteread i zbudowanie tu pomnika dawnego miasta i jego urbanistyki.