Drewniany budynek z przełomu XIX i XX wieku, to dawny dom rodu Sirotów, którzy jak większość Żydów zamieszkujących okolice lewego brzegu Białki prowadzili tu fabrykę włókienniczą.
Co było – historia posesji i losy jej mieszkańców
Dzisiejszą włókienniczą najpierw nazywano Zaułkiem Białostoczańskim, a później Białostoczańską. Dopiero po II wojnie światowej otrzymała swoją aktualną nazwę. Łączyła miasto z wsią Białostoczek. Narożnik ul. Nowy Świat stanowił granicę miasta i ziem włościan Białegostoku. W 2 połowie XIX wieku powstawały tu nowe fabryki, głównie włókiennicze, korzystające z przepływającej obok rzeki Białej.
Posesję przy Włókienniczej wydzielono przed 1880. Pierwszym jej właścicielem był Abram Lejb Sirota, który uruchomił tu własny zakład włókienniczy, z czasem rozbudowany do pokaźnych rozmiarów. Zdjęcie lotnicze z 1915 roku dokumentuje istnienie na działce dużej, czterokondygnacyjnej fabryki, wzniesionej prawdopodobnie na przełomie XIX i XX w. przez Sirotę.
Równocześnie powstał tu też dom właściciela, ponieważ Saria, syn Abrama Lejby, mieszkał z żoną Chaną Rywką przy Zaułku Białostoczańskim. Tu przyszły na świat ich dzieci: Mordchaj (ur. 1895), Samuel (ur. 1898) i Szejna (ur. 1905). Saria sukcesywnie rozbudowywał rodowy majątek, dokupując sąsiednie nieruchomości.
W 1910 roku posesję przy Włókienniczej 16 wyceniono na 1750 rubli. Wnioskować więc można, że na działce nie było większej zabudowy. Stały tu wówczas dwa drewniane domy i chlew. Wątpliwe jednak, aby jednym z nich był zachowany do dziś budynek mieszkalny. Jego cechy – szalunek, dach naczółkowy, balustrada, brandmauer od strony sąsiedniej fabryki Chai Zylberfenig, wskazują, że został zbudowany w okresie międzywojennym. Potwierdza to również zdjęcie lotnicze z sierpnia 1915 r., na którym nie widać jeszcze zachowanego do dziś domu.
Po 1919 majątek Sirotów przy dzisiejszej Włókienniczej składał się z trzech posesji – najstarszej z 1880, drugiej kupionej w 1890 i trzeciej nabytej w 1899. W 1923 Mordchaj Sirota, syn Sarii, sprzedał nieruchomość przy Białostoczańskiej 16 Chaimowi Wolmanowi, zamożnemu posiadaczowi dużej kamienicy przy ul. Kupieckiej. W latach 30. XX wieku właścicielami nieruchomości była już familia Fuksów. Głowa rodu, Kalman Fuks, przed 1913 r., prowadził fabrykę waty i watoliny przy ul. Krzywa, zatrudniającą 20 robotników. Na początku 1931 r. firma zmieniła nazwę na „Fabryka waty i watoliny – Kalman Fuks”, a jej siedziba została przeniesiona właśnie na ul. Białostoczańską 16. W 1936 przekształcona w spółkę prowadzoną przez synów Kalmana posiadała już oddziały sprzedaży we Lwowie i w Wilnie.
Piętrowy dom przy dzisiejszej Włókienniczej 16 prawdopodobnie zbudował w okresie międzywojennym prawdopodobnie syn Kalmana, Hirsz Fuks i tu zamieszkał. Mapa z 1937 pokazuje, że na posesji oprócz frontowego domu stały zabudowania fabryczne i magazynowe oraz drewniany budynek. Do domu przylegała murowana dobudówka, w której najpewniej działał punkt handlowy. Wiemy też, że w 1924 przy Białostoczańskiej 16 działał sklep mięsny Szmuela Gruzbejna i Lipy Pere.
Podczas wojny Majątek Fuksów znalazł się w obrębie getta. Zabudowania fabryczne najprawdopodobniej wykorzystywano w celach produkcyjnych. W lipcu 1944, w czasie wycofywania się Niemców i nalotów Armii Czerwonej, budynki fabryczne zostały zrujnowane. W stanie nienaruszonym przetrwał tylko drewniany dom.
Po 1944 majątek przejął tymczasowy zarząd państwowy. Odbudowano gmachy fabryczne i ulokowano tu Białostockie Przedsiębiorstwo Skupu Surowców Włókienniczych i Skórzanych – Przedsiębiorstwo Państwowe w Białymstoku. W latach 50. XX wieku funkcjonowały jako magazyny. Z czasem z posesji wydzielono działkę z domem. W 1952 r. mieszkało w nim 26 osób, z których większość zatrudniona była w działającym tu przedsiębiorstwie skupu. W kolejnych dekadach pełnił on nadal funkcje mieszkalno-usługowe przechodząc do zasobów miejskich. W 1996 na terenie dawnej fabryki uruchomiono białostocki oddział TVP.
Co jest – stan aktualny
Na działce o powierzchni 0,056 ha graniczącej z działką TVP S.A. i Skwerami Tamary Sołoniewicz, między skrzyżowaniami z ulicami Częstochowską i Waryńskiego, znajduje się piętrowy, drewniany budynek. Jego powierzchnia zabudowy to ok. 260 m.kw.
Bryła jest konsekwencją rozczłonkowanego rzutu trapezu i prostokąta. Ponad trapezem wznosi się budynek dwukondygnacyjny, przykryty dwuspadowym dachem z naczółkami oraz czterema kominami w kalenicy. Prostokąt (od strony północnej) jest jednokondygnacyjny, przykryty płaskim dachem.
Część dwukondygnacyjną wzniesiono z drewnianych bali w konstrukcji zrębowej, na fundamencie z cegły ceramicznej. Drewniane ściany są oszalowane. Skośna szczytowa ściana południowo-wschodnia wzniesiona jest z pełnej cegły ceramicznej. Duże okna w drewnianej ścianie szczytowej na poddaszu sugerują, że poddasze mogło być użytkowe.
Stan techniczny budynku oceniany jest na średni. Obiekt zakwalifikowano do rozbiórki. Obowiązuje tu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Posiada on Kartę Adresową w Gminnej Ewidencji Zabytków oraz Kartę Ewidencyjną Obiektu Nieruchomego Niewpisanego do Rejestru Zabytków. Urząd Miasta nie posiada planów co do tej nieruchomości.
Co być może – perspektywy i rekomendacje
W trakcie konsultacji, które odbyły się 18 listopada 2021, białostoczanie zaproponowali, by w odresturowanym budynku mieścił dom rzemiosł – showroom i targ, gdzie sprzedawane byłyby wyroby lokalnych wytwórców i rzemieślników: od artykułów spożywczych (serów, kiszonek, wędlin) po rękodzieło tkane, drewniane czy podlaską ceramikę. Byłoby to pierwsze tego typu miejsce w stolicy Podlasia, gdzie wytwórcy z regionu mogliby sprzedawać swoje wyroby.
Przy domu jest spory ogród, w którym można założyć sad z tradycyjnymi odmianami drzew owocowych i ogród z ziołami. To także dobre miejsce na całoroczny ogród hydroponiczny oraz letni ogród społecznościowy.